Parafia św Antoniego w Sokółce

Ania

Ok zapytam się. Razz

Nic nie wiadomo. Smile

jatzo

Najlepsze lekcje religii były z s.Krystynką w gimnazjum! (a nawet i podstawówce) Twisted Evil

Kto miał, wie o czym mówię! "Jak będziecie gadać na lekcji, to nie będziecie zbawieni" i te sprawy Rolling Eyes

włóczykij

najbardziej podobają mi sie lekcje gdy x.Krzysztof opowiada nam rozne ciekawe rzeczy Very Happy

np. ostatnio bardzo zainteresował mnie temat o diable, kuszeniu itp. szkoda tylko, ze czesc klasy w czasie religii przepisuje zalegle prace domowe z innych przedmiotow, ale coz, tak bywa.

pozdrawiam

ps. a Ciebie jatzo to kojarze z forum Acidow Smile

jatzo

Ewuus91

tak.
x.Tomasz choruje i dzisiaj bardzo interesujaca mielismy lekcje z siostra ;D
oczywiscie bez przenosni Wink

zaciekawila Wink

o szaranczach Razz

Ania

Ks.Tomek za często choruje. Razz

, ale to i dobrze.
My też mieliśmy dziś bardzo interesującą lekcję religii z siostrą Zofią. Smile

O Wielkim Poście była i o szarańczach Razz

paula · Wysłany: Czw 22:04, 01 Mar 2007 Temat postu:

A mnie religi uczy siostra Anna ;P .
I nie narzekam. Razz

olania:* · Wysłany: Sob 22:21, 03 Mar 2007 Temat postu:

A u mnie na lekcji religii dzieje sie ah dzieje wszyscy robia Cool

co chca albo sluchaja co siostra mowi. Nikt przeciez nie jest idealny. Cool

aggea

och matko jak to czytam to czasem sie uśmiecham, a czasem robi mi sie cokolwiek słabo. Wiem że religia jest sprawą indywidualną kazdego z nas...ale jako katechetka z 10 letnim stażem pracy wiem, ze jako przedmiot szkolny powinna służyc człowiekowi.... wiem ze ja mogę sobie zaplanowac niewiadomo jaką wspaniałą lekcje..ale to i tak na prawde zalezy od uczniów jak ona przebiegnie..jesli 90 % postanawia sie zajmowac czym innym..to o czym my tu mówimy?

Cavalorn · Wysłany: Nie 22:12, 16 Mar 2008 Temat postu:

Miałem parę tygodniu na religii coś takiego:
"Ze względu na sposób kontaktowania się z Bogiem modlitwę dzielimy na:
a) ustną - odmawianie gotowych sformułować
b) myślną - rozważanie, medytacja, kontemplacja"
Po pierwsze - po kiego grzyba taki podział? Po drugie - a gdzie się podziała modlitwa spontaniczna?
Wiele niepowinności jest w systemie edukacji religijnej, a to jedna z nich...

jatzo · Wysłany: Nie 23:24, 16 Mar 2008 Temat postu:

patrz, dzieli się jeszcze na mówioną, szeptaną, myślaną, recytowaną, odklepywaną, mówioną z pamięci i czytaną! Neutral

Uważam takie szufladkowanie i systematyzowanie pojęć w religii (a w wierze to już w ogóle) jest trochę naiwne. Od razu mi się przypomniało bierzmowanie, do którego żeby być dopuszczonym trzeba było się wykuć na pamięć całej książeczki pojęć i definicji mn. o belkach stropowych, a mało kto zadał sobie trochę trudu żeby to chociaż zrozumieć, nie mówiąc o rozważeniu. Kto miał religię z s.Krystyną wie o czym mówię Wink