![Forum Parafia św Antoniego w Sokółce Strona Główna](http://www.tnt2000.vigio.pl/logo_forum.gif) |
Parafia św Antoniego w Sokółce wszystko o parafii
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co sądzicie o moich wierszach? |
Podobają mi się |
|
100% |
[ 2 ] |
Nie podobają mi się |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie mam zdania |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 2 |
|
Autor |
Wiadomość |
pustelnik
Nowicjusz
![Nowicjusz Nowicjusz](http://shell.idealan.pl/~rico/clover_0.gif)
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:19, 05 Sty 2010 Temat postu: "Czarna bakłażana" - Moja książka |
|
|
Droga
Abyś całe swe życie,
szedł drogą obraną,
niezbyt krętą, lecz prostą
z góry obmyślaną.
Pokonywał trudności, te większe i drobne,
zmieniał wszystko na lepsze,
zmieniał wszystko na godne.
A kiedy już staniesz
na swej śmierci progu,
pamiętaj
mój czytelniku
nie zapomnij o Bogu.
By doznawszy jego łaski spodziewanej,
mógł śmiało i bezwstydu
odpowiedzieć
Amen.
Naga prawda…
Naga prawda jest niebezpieczna
Dla otoczenia
Ciebie samego
To tak jak z nagością
Ukrywasz ją w sobie
Przed całym światem
By nie pomyślał
Ktoś źle o tobie
Nagą prawdę
Trzymasz w swej głowie
Na pewno niedobrze
Że tam ona zostaje
Bo kto, z kim przystaje
Takim się staje
Nagą prawdę ujawniasz
Tylko przy spowiedzi
Wtedy widać, kim jesteś
I co w tobie siedzi
Sumienie…
Czy pisanie nie jest ucieczką?
Przed całym tym światem
W koło zaczynają patrzeć na Ciebie
Jakbyś był wariatem
Bo się zastanawiasz, widzisz, czego nie spostrzegają
Przed czym uciekają
Przed prawdą o sobie
Czy się nie przejmują
Na co szkoda czasu
Byle od sumienia jak najdalej uciec
Balansować na granicy, na cieniutkim drucie
Już się obawiają
Że ujrzysz, co w sobie tak naprawdę skrywają
Jeszcze tylko sumienie człowiekowi zostało
Bo ciało już całkiem sprzedane zostało
Żeby jeszcze sumienie z siebie przecież zrzucić
I wtedy do wolności pełnej powrócić
Ograniczeń żadnych, żadnych obowiązków
Praw, układów i legalnych związków
Lecz sumienie jest silniejsze, bo krwią Pana opłacone
W Biblii zapisane, przez Boga stworzone
Przed nim nie uciekniesz
Jak tobie się zdaje
Powróci do ciebie
Dnia twego ostatniego
Jak się wytłumaczysz?
Wykręcisz się z tego?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pustelnik dnia Wto 21:40, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subMildev/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
mN1Ch
Nowicjusz
![Nowicjusz Nowicjusz](http://shell.idealan.pl/~rico/clover_0.gif)
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sokółka
|
Wysłany: Pon 20:18, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm moim zdaniem wszystkie twe wiersze pustelniku mają przekaz i jest to widoczne gratuluje pomysłu i zapału Popracuj jeszcze nad synonimami i twe wiersze będą wkręcać liczną publikę. Czekam na następne )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subMildev/images/spacer.gif) |
pustelnik
Nowicjusz
![Nowicjusz Nowicjusz](http://shell.idealan.pl/~rico/clover_0.gif)
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:17, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
za tydzień 1 częś mojej książki ,, Czarna bakłażana'' -czyli rozważania pustelnicze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subMildev/images/spacer.gif) |
pustelnik
Nowicjusz
![Nowicjusz Nowicjusz](http://shell.idealan.pl/~rico/clover_0.gif)
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:29, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś zaczynam wpisywać pierwszą część "Czarnej bakłażany" zależało mi, żeby napisać coś co trafia i jest zrozumiałe dla wszystkich.
PS Co do synonimów, wiem, że muszę nad nimi popracować, ale piszę amatorsko, pozostałe dwie części przedstawię wkrótce sa to głównie utwory satyryczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subMildev/images/spacer.gif) |
pustelnik
Nowicjusz
![Nowicjusz Nowicjusz](http://shell.idealan.pl/~rico/clover_0.gif)
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:30, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieciństwo
Dzieciństwo to okres jakże wspaniały,
człowiek w tym okresie jest jakby zbyt mały,
by pojąć co miłość, podatki, co praca,
każde doświadczenie twój umysł wzbogaca.
Lecz przeżyć dzieciństwo to wielka jest sztuka,
nie przeżyje przygody kto przygód nie szuka.
Jak przez mgłę wspominasz zamierzchłe te
czasy, te pola, pagórki wąwozy i lasy.
Gdy odwaga przeważa znacznie nad
rozsądkiem, niebawem niezdarnie polejesz się
wrzątkiem.
Czy też nierozważnie wpadniesz sam do dziury,
zdziwiony, nieśmiały, zabujany w chmury, bijąc
swe kolana, na łokciu znów rana.
Nie brak Ci fantazji, brak Ci wyobraźni.
Zależny od mamy bobasie kochany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subMildev/images/spacer.gif) |
pustelnik
Nowicjusz
![Nowicjusz Nowicjusz](http://shell.idealan.pl/~rico/clover_0.gif)
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:32, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
I roczek
Mając pierwszy roczek robisz pierwszy kroczek.
Niezdarny, powolny, na pupę przysiadasz,
dotykiem i smakiem okolice badasz.
Badasz świat dotykiem, zdobywasz go krzykiem.
Pokazujesz wszystkim na co stać malucha,
chcesz być już harcerzem, choć stać Cię na pół zucha.
Wspinasz się na krzesło, włazisz wnet na schody,
biegasz po pokoju jak cielaczek młody.
Uśmiechasz się szczerze, coś tam fantazjujesz,
czujesz się najpewniej, gdy rodziców czujesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subMildev/images/spacer.gif) |
pustelnik
Nowicjusz
![Nowicjusz Nowicjusz](http://shell.idealan.pl/~rico/clover_0.gif)
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:34, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
V roczek
Pięć latek mając postać twa się zmienia,
przez twe doświadczenia, umysł też się zmienia.
Wiesz kto to jest babcia, kto to ciocia Gienia,
Umysł masz już chłonny, siłę swoją czujesz,
trochę coś udajesz, coś tam kombinujesz.
Aby swą pozycje na co dzień nie stracić, coś tam
gdzieś podejrzeć coś tam gdzieś zobaczyć.
By rozebrać jeszcze trochę swych zabawek,
w tym tam rozbieraniu masz już teraz wprawę.
Rozbierasz i lalkę swojej koleżanki,
Przelewasz już mleko z butelki do szklanki, a gdy się rozleje wnet je rozmazujesz,
do swojej zaś mamy miłość swoją czujesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subMildev/images/spacer.gif) |
pustelnik
Nowicjusz
![Nowicjusz Nowicjusz](http://shell.idealan.pl/~rico/clover_0.gif)
Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:37, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
X latek
Gdy już osiągniesz dziesięć swoich latek,
wstępuje w Ciebie niezły gagatek.
Trochę kapryśny już wyrośnięty,
zdzierasz obuwie, wyłażą pięty.
Wkoło kolegów masz już bezmiary,
I koleżanek masz ze dwie pary,
Je zauważasz gdy się zmieniają,
miło Ci kiedy się uśmiechają.
Od życia żądasz więcej niż możesz,
kto Ci w tym czasie, kto Ci pomoże?
Czy to kolega ze szkolnej ławy?
Świat wokół przecież jest tak ciekawy.
Analizujesz trochę główkujesz,
jak nie przemyślisz, to pożałujesz.
Czy jeszcze wrócisz na swoją drogę?
Ja gwarantować tego nie mogę.
Oddalasz się też od swojej mamy,
Czujesz się trochę jakby sprzedany,
Na świat otwarty-niewiele warty.
XV latek
Piętnaście latek to okres radości, zakłopotania,
pierwszych miłości.
Twe ciało szybko się teraz zmienia, masz coraz
więcej do powiedzenia.
Bunt jakiś wewnątrz od środka siedzi, budzisz
się w nocy nie lubisz śledzi.
Każdy się czepia coś Ci tam truje,
w dzienniku jedynki, znów łapiesz dwóje.
Nad ranem wstajesz dziś nie wyspany, wciąż
rozdrażniony zakłopotany.
Przeżyć ten okres to wielka sztuka, nie jeden
zbłądzi gdy przygód szuka.
A gdzie są wtedy twoi rodzice, nie czas się
chować już pod spódnicę.
Rozmowy trzeba no i rozsądku, i wszystko może
być już w porządku.
Gdy jedno mówi, a drugie słucha
wyrośnie harcerz z słabego zucha.
XX latek
Dwadzieścia latek czas wielkich miłości, czas
prokreacji wielu namiętności.
Skrajne masz poglądy, pomysły też różne,
oby twoje życie nie było zbyt próżne.
Życie swe zaczynasz na własny rachunek,
nie zbłądzić w tym czasie jedyny ratunek.
Hormony szaleją, krew się gotuje, znaleźć drugą
połowę, myśl Cię ta nurtuje.
Może by tak poznać kogoś już na stałe,
pomysłów masz dużo możliwości małe.
XXX latek
Trzydzieści lat mając rzeczywistość Cię
przytłacza, co teraz ważniejsze rodzina czy też
praca?
Niektóre swe marzenia już realizujesz,
zmęczenia wieczorem jeszcze też nie czujesz.
Plany masz różne, brak finansowania,
masz swe przemyślenia nad sztuką kochania.
Starasz się podołać obowiązkom wszelkim,
czasami zaglądasz także do butelki.
Droga niebezpieczna, na zakręcie stoisz, mimo
ostrzeżenia nikogo się nie boisz.
XXXX latek
Czterdzieści lat mając, czas stabilizacji,
czasem Ci się przyśni dziewczyna z wakacji.
Już się zastanawiasz ile Ci zostało, chodź
przeżyć czterdzieści nie jest wcale mało.
Co się jeszcze zdarzy, co jeszcze Cię czeka?
Do końca nie znany jest żywot człowieka.
Co się jeszcze zdarzy, co Cię jeszcze spotka?
Czy wciąż najważniejsza jest twa wielka
miłość – „Dorotka”
Po „bezkresnym morzu” na barce dryfujesz,
czy stały grunt jeszcze pod stopami poczujesz.
Nie wiesz w którą stronę teraz już podążać, za
rzeczywistością zdołasz ty nadążać.
Dzieci już dorosły, zaraz pójdą sobie.
Zostaje Ci gniazdko przy bliskiej osobie.
Czy jeszcze jeden pomnik zbudujesz ty sobie?
Czas już wykorzystać swoje doświadczenie,
doświadczenie teraz ma wielkie znacznie.
Już się nie potykasz, nie krążysz po omacku.
Czas upływa szybciej jakby po wariacku.
Jakie twoje plany Boże mój kochany?
Jaką jeszcze misję wykonać ty musisz?
By spłacić swój dług wobec swej mamusi.
By odkupić winy i grzechy młodości, nie zaznasz
spokoju, nie zaznasz radości.
Jakie twoje plany Boże mój kochany?
Jakie twoje plany, jakie twoje myśli?
Może to wszystko pewnej nocy Ci się przyśni.
Jak wstecz za siebie spojrzysz,
zawiła twa droga.
A gdzie w tym wszystkim miejsce,
dla krzyża dla Boga?
Gdzie czas dla współmałżonka,
Gdzie czas dla twych dzieci?
Czas nieubłaganie, jak leciał tak leci.
Gdzie czas jest dla brata,
gdzie czas dla sąsiada?
Wstydzić się chyba trzeba,
wstydzić się wypada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subMildev/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|